wtorek, 14 maja 2013

Square Madness....

Już mija rok jak zaświtała mi w głowie myśl "hej nauczę się robić na drutach", po której kupiłam motki i zabrałam mamie druty.
Kolejna genialna myśl, która się pojawiła- "hej zrobię narzutę na łóżko" i 1/3 roboty za mną ;)
W ostatnich dniach znalazłam chwilę wolnego i zmobilizowałam się do robótek na drutach z nadzieją, że niebawem skończę.
Jeszcze tylko 82 kwadraty :D i będzie czym zaścielić łóżko...




3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w swoim ambitnym planie!

    I witamy w świecie blogowo-swingowych świrów ;-)

    Gdy tylko zobaczyłam w opisie Twojego bloga "LINDY HOP" bez namysłu dodałam do obserwowanych.

    Ja tańczę od listopada, moja współautorka od stycznia i po prostu ... pochłonęło nas! ;-)

    Rozumiem, że do zobaczenia 'gdzieś' na parkiecie?

    Pozdrawiam ciepło,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  3. zapewne nieświadomie, ale już się zapewne spotkałyśmy w takim razie;)
    Ja tańczę od 2009/2010 r.
    również pozdrawiam ciepło i Was śledzę :D

    OdpowiedzUsuń